Przed wylotem do Tokio, który zbliża się coraz szybciej, masa spraw do załatwienia i coraz mniej czasu. Trzeba pamiętać, o wszystkich potrzebnych rzeczach, lekach, ubezpieczeniu, wizie! A najlepsze jest to, że coś mnie "bierze", tzn. przeziębienie i jakaś straszna alergia. No nic, trzeba przejechać się do Wawy, te kilka razy...Pobudka o 5am, zdrowe śniadanie i w drogę! Dziś foty z wczorajszego wypadu do stolicy i nowości ^^
-Masło do ciała i żel pod prysznic z firmy THE BODY SHOP. Pierwszy raz je mam, ale nie można się im oprzeć. Zapach jest bardzo intensywny, ale nie przytłaczający. Po pewnym czasie podzielę się z Wami ich działaniem.
-W poprzednim poście wspominałam, że H&M to jedna z moich ulubionych sieciówek i zawsze coś tam znajdę. Tym razem to klasyczne balerinki i pierścionki. (aha i sukienka KLIK) :)
-Ostatnie okulary, które kupiłam w F21 są już bardzo zniszczone, więc skusiłam się na te z Parfois. Miałam dylemat jaki model wybrać, ale w końcu się zdecydowałam.
Lookbook'a nie będzie, ale spokojnie, szykuję go. Niedługo też opublikuję efekty sesji z Marcinem Kosakowskim :) So...stay tuned!
No comments:
Post a Comment