Pewnego WOLNEGO dnia z Angie i Dominiką wybrałyśmy się w końcu metrem do świątyni w Asakus'ie :) To był cudowny dzień i wieczór również. Wszyscy mili, uśmiechnięci! A nie jak tu....tęsknię bardzo. Ale staram się myśleć pozytywnie :)
Now hard weekend, hard week, hard next weekend and again again again the same ;) I will post some outfit with new stuff from The Orphans Arms soon.
xoxo
Marie
Japonki w Asakus'ie
hahah ^^
ready...steady...
GO!!!
wróżba :>
pies Hachiko
( obejrzałam film - ryczałam jak bóbr ;c )
Shibuya by night
I love this place!
I wish I could came back there.
No comments:
Post a Comment